Gardenportal.pl

Dom i ogród

Uczę dzieci ogrodnictwa – jak pomóc dziecku w rozpoczęciu przygody z roślinami?

Dziecko nie tyle słucha rodziców, co ich obserwuje i naśladuje. Dlatego dzieci miłośników kwiatów mogą „dziedziczyć” hobby. Jak je nakłonić, aby spędzały czas na świeżym powietrzu nie tylko na zabawie czy przetrząsaniu drzew i krzewów owocowych? Przede wszystkim trzeba sprawić, aby poczuły się za coś odpowiedzialne.

Po co ogród dziecku?

Odpowiedź na to pytanie wydaje się prosta: dziecko w ogrodzie może wyszaleć się, pobawić, spędzić więcej czasu na świeżym powietrzu i cieszyć się „prawdziwym” życiem. Jednakże to nie wszystko. Ogród ma znaczenie terapeutyczne (pozwala odpocząć od „bodźców”), rozwija manualnie (chociażby przydomowy plac zabaw), lecz także edukuje. To możliwość podziwiania świata przyrody: roślin i zwierząt. Zachwyca bogactwem różnorodności. Ponadto dziecko obserwuje jak ogród zmienia się, jak rozwijają się rośliny, a jak zmieniają się w zależności od pory roku, a także pod ręką ogrodnika. Może to zwiększyć ciekawość świata, a także pragnienie uczestniczenia w procesie „zmian” w ogrodzie.

Własna rabatka dla dziecka – a czemu nie?

Dzieci w wieku przedszkolnym mogą prowadzić własną rabatkę. Warto wyznaczyć im jakiś teren w ogrodzie, odpowiednio przygotować glebę (aby ułatwić zadanie), a następnie przyuczać „zawodu”. Dzieciak może spokojnie siać lub sadzić rośliny, a później je podlewać. Warto uczyć go, która zieleń w takiej rabatce jest niepożądana (chwasty) i dlaczego tak jest. Na dziecięcą rabatę najlepiej wykorzystywać gatunki łatwe w uprawie, łatwo kiełkujące, szybko rosnące i długo kwitnące. Do tej grupy zalicza się m.in. nagietki, aksamitki, żeniszki, kosmos podwójnie pierzasty, nasturcje i bratki. Prace z wykorzystaniem ostrych narzędzi (chociażby motyki) początkowo wykonuje się samemu. Należy dostosować je do wieku dziecka.

Dziecko żywicielem rodziny – własny kawałek warzywniaka

W warzywniaku można przeznaczyć jeden zagon czy grządkę podwyższoną na potrzeby dziecka. Warto zapewnić mu nasiona bądź rozsadę warzyw, które są: 1 – łatwe w uprawie, 2 – mają krótki okres wegetacyjny. Ten ostatni punkt jest istotny na początku przygody dzieciaka z ogrodnictwem, aby nie znudziło się brakiem widocznych efektów własnych działań. Warzywa, które spełniają takie kryteria to m.in. sałata, rzodkiewka, kalarepa, rukola, roszponka, szpinak i cebula z dymki. Niezależnie od tych działań w domu może uprawiać rzeżuchę na wacie i szczypiorek (z cebul).

Jakie jeszcze prace dzieci mogą wykonywać w ogrodzie?

Dzieci, najlepiej te w wieku szkolnym, warto delegować do wielu innych prac w ogrodzie. Mogą podlewać rośliny, np. wężem ogrodowym z pistoletem bądź konewką (jej rozmiar można dopasować do wieku i sił dziecka). Jeśli potrafią już rozpoznawać chwasty, przynajmniej te najbardziej pospolite, mogą spokojnie pielić grządki. Jednym z ulubionych „zadań” (nie tylko dzieci) jest sadzenie roślin. Powinno się wspólnie spędzać czas właśnie w ten sposób (byle nie sadzić zbyt gęsto). Ogólnie drzewka najwygodniej sadzi się we dwie osoby, dziecko może więc być dużym wsparciem. Z upływem lat obserwuje jak sadzonka zamienia się w duże drzewo, monumentalne, dające cień i osłonę. Kiedyś na pewno doceni te chwile spędzone z rodzicem. Jesienią dzieci mogą grabić liście. Przy okazji warto nauczyć je jak zbudować domki zimowe dla jeży (z gałązek, liści i innych suchych części roślin).

Lista potencjalnych „obowiązków” dzieci często jest znacznie dłuższa. Dopasowuje się ją do wieku, możliwości i chęci dziecka. Oczywiście zawsze najważniejsze jest jego bezpieczeństwo. Materiał do pracy połączonej zabawą, tj. sadzonki roślin można nabyć w szkółce drzewek owocowych drzewka-faworytka.pl.

 

Wpis gościnny.